Dlaczego tak trudno zdecydować się na leczenie alkoholizmu

Profesjonalna terapia to jedyny skuteczny sposób walki z alkoholizmem. Niestety chorzy bardzo często nie chcą nawet słyszeć o zgłoszeniu się do ośrodka. Dla ich zdrowych krewnych i przyjaciół takie zachowanie może wydawać się zupełnie irracjonalne i niezrozumiałe – w końcu gdyby chodziło o każdą inną chorobę, pacjent z pewnością dążyłby do wyzdrowienia. Warto jednak pamiętać, że nałóg trudno jest porównywać do jakiegokolwiek innego schorzenia, zaś niechęć do zmian jest jednym z jego objawów, wynikających m.in. z tzw. mechanizmów uzależnień.

Zniekształcony obraz rzeczywistości

Jednym z powodów, dla których tak trudno jest zdecydować się na leczenie alkoholizmu, jest zafałszowany obraz siebie oraz reszty świata. Mechanizm iluzji i zaprzeczania sprawia, że chory nie dostrzega swojego problemu. Jest w stanie wypierać wszelkie fakty świadczące o tym, że stracił kontrolę nad swoim życiem. Często obraca trudne sytuacje w żart, zarzeka się, że nic nie pił lub nie jest pijany i twierdzi, że mógłby przestać pić, gdyby tylko mu na tym zależało. Bliscy nałogowca zwykle interpretują tego typu stwierdzenia jako kłamstwa, jednak w rzeczywistości chory oszukuje przede wszystkim samego siebie. Mechanizm iluzji i zaprzeczania stanowi silny mechanizm podtrzymujący chorobę – dopóki alkoholik nie widzi swojego problemu, dopóty nie ma motywacji, by nad sobą pracować.

Zaburzona emocjonalność

Kolejnym ważnym mechanizmem uzależnień mogącym stanowić odpowiedź na pytanie, dlaczego tak trudno zdecydować się na leczenie alkoholizmu, jest mechanizm nałogowego regulowania uczuć (więcej tutaj https://uzaleznienia-terapia.pl/blog/dlaczego-tak-trudno-zdecydowac-sie-na-leczenie-alkoholizmu/). Osoby cierpiące na uzależnienie doświadczają poważnych zaburzeń w sferze emocjonalnej. Odznaczają się bardzo niską tolerancją frustracji, zaś każde przykre uczucie wywołuje w nich silną potrzebę poszukiwania natychmiastowego źródła ulgi. Jak nietrudno się domyślić, tę funkcję spełnia alkohol, który pomaga się zrelaksować i zapomnieć o problemach. Z tego powodu, nawet kiedy chory na chwilę uświadomi sobie swój problem, z dużym prawdopodobieństwem, zamiast poszukiwać trwałej pomocy i pracować nad sobą… sięgnie po kieliszek, by zmniejszyć swój dyskomfort psychiczny.

Współuzależnienie

Problemem bywają również… pełni najlepszych intencji bliscy. Wielu z nich (zwłaszcza partnerzy życiowi alkoholików) wpada we współuzależnienie, przez które zamiast pomagać, jedynie podtrzymują nałóg chorego. Zwykle starają się zminimalizować szkody spowodowane przez jego picie i ochronić go przed jego konsekwencjami, np. sprzątając po nim, usprawiedliwiając jego nieobecności w pracy, tłumacząc przed znajomymi, spłacając długi i wyręczając go w obowiązkach. W ten sposób utrzymują go w przekonaniu, że picie nie jest żadnym problemem i nie pozwalają mu znaleźć w sobie motywacji do pracy nad sobą.

Przeczytaj też: http://alebutik.pl/alkoholizm-kobiet/

Strach przed zmianami

Z punktu widzenia osoby uzależnionej alkohol czyni jej życie przyjemniejszym i łatwiejszym. Trudno się więc dziwić, że nie ma ochoty zmienić swojej sytuacji i konfrontować się z trudnymi aspektami swojego życia oraz psychiki. Świat bez „znieczulenia”, jakim jest środek psychoaktywny, może wydawać się jej naprawdę przerażający i nieprzyjemny. Oprócz tego boi się, że kiedy odstawi alkohol, stanie się mniej atrakcyjna towarzysko, przebojowa i pewna siebie. Terapię postrzega nie z perspektywy potencjalnych zysków, a jako źródło strat.

Lęk przed ocenami otoczenia

Nie należy bagatelizować również problemów z zaakceptowaniem nowej tożsamości alkoholika. Zastanawiając się, dlaczego tak trudno zdecydować się na leczenie alkoholizmu, warto pomyśleć się o tym, jak my czulibyśmy się na miejscu chorego. Z czym kojarzy nam się odwyk? Czy jesteśmy pewni, że wszyscy w naszym otoczeniu zrozumieliby nasz problem i stanęliby za nami murem? A może stalibyśmy się obiektem krytyki i drwin? Nałogowcy zwykle obawiają się krzywdzącej łatki „pijaka”. Aby zminimalizować lęk bliskiej osoby, warto uświadomić jej, że zawsze może liczyć na nasze wsparcie i bezwarunkową akceptację. Alkoholizm jest chorobą, której nie należy się wstydzić (tak jak nie wstydzimy się grypy czy wady wzroku), zaś zgłoszenie się na terapię jest oznaką wielkiej siły charakteru, z której możemy być wyłącznie dumni.

https://uzaleznienia-terapia.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here