Kostka rubika - gdzie szukać pomocy

To jak wygląda kostka rubika każdy chyba wie. Wymyślił ją Erno Rubik w 1974 roku. Do tej pory pozostaje popularną zabawką i nie ma się czemu dziwić. Prawdopodobnie będzie stanowić wyzwanie dla jeszcze wielu pokoleń w przód.

Ułożenie kostki rubika wymaga wybitnej inteligencji przestrzennej. Nie znam jednak osoby, której udałoby się ułożyć ją za pierwszym razem. Najczęściej ułożenie jednego dużego kwadratu według koloru stanowi wyzwanie. Dwa duże kwadraty to jeszcze osiągalny cel, ale potem ludziom najczęściej zaczyna brakować wytrwałości. Kostki praktycznie nie da się ułożyć przypadkowo. Jest zbudowana z 54 kwadracików, które też przecież mogą się poruszać między sobą jedynie w określony sposób. Sama wyobraźnia przestrzenna może więc w tym wypadku nie wystarczyć, chociażby dlatego, że ciężko byłoby utrzymać cały czas odpowiednie skupienie. Wyobrażenie kilku ruchów do przodu może pozwolić nam na ułożenie nawet 3 ścian jednego koloru. Ale czy całej kostki? Fenomen kostki polega również na tym, że im więcej już ułożyliśmy tym cięższym staje się przewidzenie kolejnych ruchów.
Osobiście znam człowieka, który ułożył ją ani bez pomocy ludzi ani nawet kartki i starannego rozrysowywania. Pracował nad nią około miesiąca, pracując codziennie, zapamiętując dobre ruchy i ustawienia. Wreszcie mu się udało. Została mu z tego po dziś dzień spora satysfakcja, którą wzmaga jeszcze to, że zauważony przez niego sposób układania nie należy do standardowych.
Myślę jednak, że większość ludzi zwyczajnie nie chciała by podchodzić do tego tak ambitnie, gdyż zwyczajnie nie chciała by poświęcać na to tak dużej ilości wolnego czasu. Całkowicie to rozumiem, jest to rozsądny sposób myślenia. Jeśli jednak ktoś ma czas to polecam układanie kostki wyłącznie na własną rękę. Jest to genialna łamigłówka intelektualna, która stanowi świetny trening mózgu. Mózg natomiast na starość podziękuje nam za takie treningi.
Teraz skupię się jednak na tych, którzy wolą prostsze rozwiązania. Jest kilka możliwości ułatwienia sobie zadania:
1. Poproszenie o pomoc eksperta
Nie mam tu na myśli, że ma być to faktycznie ekspert, który napisał doktorat „”jak ułożyć kostkę rubika””. Wystarczy kolega, znajomy, który po prostu umie ją ułożyć i oczywiście zgodzi się nauczyć również nas. Jest to świetny sposób, gdyż możemy zacieśnić więzi z naszym „”nauczycielem””. Wszystko tutaj jednak zależy od tego kto będzie nas uczył. Dobrze by ten ktoś dał też pole do własnego, indywidualnego myślenia a ten ktoś jedynie by podpowiadał w kluczowych momentach. Sami też możemy zadbać o to, żeby układanie kostki cały czas stanowiło wyzwanie. Bez tego nie będzie satysfakcji, a o to przecież w tym wszystkim chodzi.
2. Nauka schematów ruchowych
Można je znaleźć w internecie, ale pewnie nie tylko. Z tym, że same schematy też nie dadzą nam raczej dużej satysfakcji. Chyba, że nauka ułożenia całej kostki będzie stanowiła nie koniec a dopiero początek zabawy z nią. Co kto lubi.
3. Skorzystanie ze specjalnych programów komputerowych i online
Często takie programy są tak skonstruowane, żeby stanowić wyzwanie a jednocześnie pomagać, gdy dany moment będzie dla nas faktycznie trudny. Dzięki temu mamy gwarancję, że nie utkniemy a jednocześnie po ułożeniu z czystym sumieniem będziemy mieć prawo do bycia z siebie dumnym.

PODZIEL SIĘ
Następny artykułJak usunąć konto na FB

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here